Przejdź do głównej zawartości

Zielone smoothie





Od jakiegoś czasu staramy się by w naszym jadłospisie było jak najwięcej warzyw i owoców, które to bogate są w witaminki ;)

Nasze drugie śniadania to modne ostatnimi czasy smoothie.
Dziś podzielimy się z Wami przepisem na jedno z naszych ulubionych:



Zielone smoothie

składniki:



1 garść lodu
2 porządne garści jarmużu
2 banany
1 pomarańcz
1 marakuja
2 szkl.wody



Lód blendujemy w pierwszej kolejność. Wrzucamy jarmuż, banany, marakuję, wyciskamy sok z pomarańcza i dodajemy jego miąższ. Wlewamy wodę i miksujemy na największych obrotach, przelewamy do naszych ulubionych słoiczków i delektujemy się pysznym zielonym smoothie :D



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Siostry...

Rodzeństwo to najlepszy prezent jaki możemy otrzymać od naszych rodziców...

Nasza "Smoczyca" testuje smoczek MAM BABY perfect +16

Lady Oli to mała "Smoczyca", od urodzenia zakochana po uszy w smoczku. Dzięki uprzejmości firmy  MAM Baby  miała możliwość zapoznania się z najcieńszym na świecie smoczkiem MAM perfect +16  (2.28mm)  Wiele mam ( w tym również ja) obawia się, że zbyt długie używanie przez ich maluchy smoczków spowoduje wady zgryzu w przyszłości.  Firma MAM wychodzi na przeciw, odległość między szczękami przy stosowaniu smoczka perfect jest wyraźnie mniejsza, przez co zmniejsza ryzyko wad zgryzu. Posiada bardzo miękką szyjke i jest delikatny dla skóry dziecka.   Każdy smoczek wyróżnia nie tylko wysoka jakość, ale także atrakcyjny design, mamy do wyboru kolorowe kolekcji z różnymi motywami np. zwierzęcymi, czy małymi bohaterami. Posiadają funkcje samosterylizjacji w mikrofalówce. W zestawie dołączone jest rówież pudełko. Nasza "Smoczyca" jeszcze nie mówi, ale fakt że smoczek MAM perfect towarzyszy jej prawie cały czas mówi sam za siebie :) Nam bardz...

Dystans potrzebny od zaraz

Temat malowania paznokci małym dziewczynkom i tym troszkę większym dotyczy mnie tak bardzo, że nie mogłam przejść obojętnie obok postu, który to Nishka na swym blogu umieściła. Po przeczytaniu go czułam wielki niesmak, w środku coś się we mnie zagotowało, bo jak można z 2 latki z pomalowanymi paznokciami uczynić obiekt seksualny ?!