CZESIOCIUCH wychodzi na przeciw wszystki stereotypom, m.in tym że dla dziewczynek róż, a dla chłopców niebieski choć nigdy nie było to dla mnie wyznacznikiem dobierania ubrań dla Ladies, to róż w naszych "stylizacjach" jest czestym gościem.
W okresie jesienno zimowym trwa nieustanna walka z katarem , my na niego swój sposób mamy, bo gdy do odkrzucza naszą broń podłączamy, katar na starcie ten pojedynek przegrywa.... i nie straszne nam wtedy przeziębienia żadne :)
Za dni kilka nasza Lady Oli będzie dumną 2 latką. Jak mówią nasi bliscy jej słodkie uśmiechy, to tylko maska, pod którą skrywa się turbo-odrzutowy silnik, perpetum mobile - nie męczące się nigdy urzędzenie.
Za oknami prawdziwa jesienna pogoda, szaro buro, deszcz i o zgrozo niska temperatura... "uwięzione", więc w domu na dzień cały jesteśmy, ale o nudzie mowy nawet nie ma.