Przejdź do głównej zawartości

Jesienne czary mary


Jesień psiuksy nam w tym roku robi,
bo zmienna i magiczna zarazem jest bardzo.
Dziś pół dnia deszczykiem nas raczyła,
a później pięknym słońcem na spacer z domu nas wypędziła.
Spacer był cudny, choć trochę za krótki,
ale zimno nam się jakoś szybko zrobiło
gdy słońce znikło, więc do domu wróciłyśmy...

Ladies szczęśliwe bo po kałużach biegać mogły
i matki cierpliwość testować :)
Ale każde nasze wyjście to nie lada wyprawa,
bo najchętniej by pół pokoju zabawek ze sobą zabrały,
z przyczepą to ja na spacery nie chodzę niestety,
wieć nie da rady...

"Nerka" od Blubo pomogła choć trochę rozwiązać nam ten problem,
bo dzięki niej wziąść ze sobą mogą te "skarby" najmniejsze,
co na spacerze im przecież niezbędne :)
Pet shopy, kucyki, smerfne figurki,
i obowiązkowo pomadka jak na Ladies przystało...
Regulowany pasek sprawia,
że nosić może ją każda z nas,
a i na PT dobra by była,
ale nie wiem czy chciałabym go w niej zobaczyć (chyba sami rozumiecie?).
Jej design w pełni nam odpowiada,
bo my lubimy to "coś" co nas z tłumu wyróżnia.


Absolutny nasz MUST HAVE na jesiennio-zimowy czas,
i nie tylko !

Zapoznać się z Blubo Wam polecam zatem,
bo nerki nerkami, ale jakie inne cuda tworzyć potrafią
to opisać się nie da!!!






















Lady Wiki:                            Lady Oli: 
                                                 czapa Reserved                      komin: Mabibi
                                                 kurtka H&M                          płaszczyk : no name
                                                 spodnie :F&F                         spodnie: H&M
                                                 kalosze: Cayole                      kalosze: Cayole
                                                 nerka: Blubo

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. duże rozmiary też szyją, więc warto się do Mabibi odezwać :)

      Usuń
  2. Fajny komin macie!! I czape różową!! Superowo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Komin REWELACJA! I te kolory - oj - brakuje ich już trochę na ulicach :-) {ozdrawiam serdecznie i zapraszam do nas jak zwykle!
    Mama i Kalinka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. brakuje brakuje, więc gdy tylklo słońce się pojawia uciekamy by łapać jego ostatnie promyki !:)

      Usuń
  4. też chcę taką nerę i komin! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię różu ale muszę przyznać, że młode wyglądają genialnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nominowałam Cię do "The Varsatile Blogger Awards". Zapraszam: http://ciaza-przed-40tka.blogspot.com/2013/11/the-versatile-blogger-awards-czyli-7.html#more:) i gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

*** TULLET'OWY KONKURS ***

nagrodami w konkursie jest bestsellerowe trio Herve Tullet'a: " Naciśnij mnie ", " A gdzie tytuł ", " Turlututu, to ja " .

Nasz wyprawkowy MUST HAVE

Wielkimi krokami zbliża się termin, w którym na świat przyjść ma nasza 3 Księżniczka <3 Czas więc na przedstawienie Wam naszej wyprawki, fakt że jest to moja 3 ciąża przygotowania jak i to co jest niezbędne ograniczyłam do minimum biorąc pod uwagę swoje poprzednie "doświadczenie"

Wulkany energii

Każdy nasz dzień zaczyna się tak samo, ale jego część dalsza nigdy nie jest nudna. Zawsze coś się dzieje, czasem w głowie planów wiele, lecz moje wulkany energi skutecznie mnie od niech odciągają, Oli chodzi swoimi ścieżkami nie robiąc sobie nic z mojego tysiąc razy powtarzanego "NIE WOLNO !".