Przejdź do głównej zawartości

Na wsi z CzuCzu


Pierwsza książeczka,
pierwsza lalka,
pierwsza zabawka już za nami,
przyszedł więc czas na pierwsze domino Lady Oli...

Cudowności od CzuCzu podziwiać mogliście u nas już nie raz
np. TU i TU i TU ,
ale pierwsze domino ma u nas swój debiut i to bardzo udany !
Kolorystyka,
wielkość,
jakość jest idealna.
Daje nam możliwość zabaw na różne sposoby,
my jak narazie z Lady Oli
jesteśmy na etapie nazywania poszczególnych zwierzaków i układania ich w pary,
choć na początku łatwo nie było,
bo nasza indywidualistka wolała krowę łączyć z bykiem,
świnkę z kurką,
myszkę z osiołkiem...
ale jest progres !
Idzie jej coraz lepiej i mam wielką nadzieję,
że za czas jakiś podniesiemy poziom trudności i zagramy w domino z kropkami,
bo karty są dwustronne.
Z czystym sumieniem POLECAM !
możecie wierzyć lub nie,
ale nasza zbuntowana i wszędzie będąca dwulatka
 potrafi na chwil dłuższych kilka bawić się i skupić
co w jej przypadku nie jest częste, bo wiecznie nie ma czasu :)














Komentarze

  1. Już kilka razy widziałam te serie Czu Czu i są bardzo fajne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie!! Muszę takie dla Karola zakupić ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. CzuCzu jest świetne dla dzieciaków - pomysł jak i wykonanie. Nas aktualnie zajmuje memo z tej serii. Też polecamy!

    OdpowiedzUsuń
  4. to domino jest kapitalne!!! żałuję ze jak moje dzieciaki były małe to takiego nie było!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

*** TULLET'OWY KONKURS ***

nagrodami w konkursie jest bestsellerowe trio Herve Tullet'a: " Naciśnij mnie ", " A gdzie tytuł ", " Turlututu, to ja " .

Nasz wyprawkowy MUST HAVE

Wielkimi krokami zbliża się termin, w którym na świat przyjść ma nasza 3 Księżniczka <3 Czas więc na przedstawienie Wam naszej wyprawki, fakt że jest to moja 3 ciąża przygotowania jak i to co jest niezbędne ograniczyłam do minimum biorąc pod uwagę swoje poprzednie "doświadczenie"

Wulkany energii

Każdy nasz dzień zaczyna się tak samo, ale jego część dalsza nigdy nie jest nudna. Zawsze coś się dzieje, czasem w głowie planów wiele, lecz moje wulkany energi skutecznie mnie od niech odciągają, Oli chodzi swoimi ścieżkami nie robiąc sobie nic z mojego tysiąc razy powtarzanego "NIE WOLNO !".