Czy tylko mi od czasu do czasu dane jest czuć się niczym robot? To pytanie zadaje sobie od dni kilku... "ludzie" myślą, że ja siedząca w domu mama to chyba wyleguje się dzień cały na kanapie do góry brzuchem i nic nie robie... Prawda jest taka że co dzień od godzin wczesno rannych jestem na nogach i robie to co do moich "obowiązków" należy czyt. sprzątanie, pranie, prasowanie, obiadu gotowanie, przewijanie, czasu mego dziecka umilanie, dokarmianie, spacerowanie itd.... Robie wszystko dla moich Ladies i z nimi tak by nam nic nie umknęło, a każda chwila spędzona razem zapisała się na długo w ich pamięci, by ich wspomnienia z okresu dzieciństwa były warte zapamiętnia...