Przejdź do głównej zawartości

Mamą na pełen etat być...


Praca na pełen etat,
od 7 lat ta sama,
co radość wielką sprawia,
możliwe by pracować i nie zwariować?
TAK, bo macierzyństwo to najlepsza "praca" dla mnie...
Zaczynam wcześnie rano,
kończę wieczorem,
zmęczona ale szczęśliwa bo z NIMI...
Ladies są moimi "pracodawcami",
co czas pracy i charakter wyznaczają,
są ze mną zawsze i wszędzie,
dają powody do uśmiechu,
choć są i chwile gdy mam ochotę wyjść,
trzasnąć drzwiami i po prostu pobyć zupełnie sama.
Na szczęście takie chwile zdarzają się rzadko,
wystarczy kilka słodkich buziaków i wszystko co złe mija.
Słowa : MAMO!, MAMUSIU! padają z ust Ladies w ciągu dnia w ilości nie zliczonej,
ale kto jak nie ONE towarzyszyć mi będzie w codziennych zmaganiach
z praniem, gotowaniem, sprzątaniem ?
robienie obiadu z Lady Oli przyklejoną do mej nogi - bezcenne,
malowanie paznokci według wymagań Lady Wiki - bezcenne,
słowa najpiękniejsze, co sprawiają że w sercu jeszcze goręcej - bezcenne,
wspólne zabawy, wygłupy, tańce, spacery, wypieki - bezcenne

uśmiech Ladies jest lekiem na całe zło !!!!
Z ogromnym żalem i gulem w gardle myślę o wrześniu,
w którym to zmian w naszym życiu zdarzy się wiele...
Lady Wiki do szkoły wyruszy,
Lady Oli do przedszkola,
a ja z pracy mamy na pełen etat zostanę zwolniona,
choć wiele bym dała by czas się zatrzymał.
Wiem że dam radę,
bo jestem silna i do celów założonych sobie dążyć mam zamiar z sił całych !
Planów tysiące,
czas realizacji nie określony,
co daje nadzieje wielką na ich spełnienie...
Póki co cieszymy się sobą jak najwięciej !!!

MACIERZYŃSTWO to najlepsza i najpiękniejsza praca jaką mogłam sobie wymarzyć <3













------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Koszulka Lady Oli "Where is mummy"
idealna na ten czas gdy z ust jej słychać co rusz : "MAMO!"
to cudo od MR.TEO.
Ubrać możecie się tam całą rodziną,
bo ich oferta pełna ciekawych pomysłowych ubrań.
Zaglądnijcie do nich zatem !


u nas podziwiać mogliście już czapki mr.teo,
więc odsyłamy Was ---> TU

Komentarze

  1. mam nadzieję, że i mi się uda odkryć te emocje :D

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas od września też zmiany. Maja idzie do przedszkola a ja wracam do pracy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo..., mój Junior też "zasłużył" na taką koszulkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę po trochu i podziwiam zarazem - trochę to brzmi jak przeciwieństwo. Kocham moje dzieci najbardziej na świecie ale chyba nam wszystkim przydają się chwilę takie trochę bez siebie. Mimo, że pracuję jestem też mamą na cały etat bo moim dziewczynką oddaje się w 100% Śliczne są Twoje dziewczynki. A bluzeczki klasa. Zajrzymy na pewno na stronę.

    OdpowiedzUsuń
  5. SO TRUE!!! Macierzyństwo to naprawdę ciężka praca ale za to wynagrodzenie jest bezcenne!
    Pozdrawiam cieplutko :-)

    http://mamablogujepl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach...po tym wpisie chyba muszę sobie pewne sprawy przemyśleć. Macierzyństwo to przecież najpiękniejsze co może nas w życiu spotkać. Dlaczego więc w codziennej gonitwie tak łatwo zgubić gdzieś cierpliwość, spokój...? Podziwiam Twoje zaangażowanie i cudne córeczki. Pozdrawiam jak zawsze i zapraszam do nas na nowości :-)
    Mama i Kalinka

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne córeczki. Jestem pełna uznania dla tego matczynego entuzjazmu. To piękny czas gdy dzieci małe, trzeba go wykorzystać:). Pozdrawiam z uśmiechem.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

*** TULLET'OWY KONKURS ***

nagrodami w konkursie jest bestsellerowe trio Herve Tullet'a: " Naciśnij mnie ", " A gdzie tytuł ", " Turlututu, to ja " .

Nasz wyprawkowy MUST HAVE

Wielkimi krokami zbliża się termin, w którym na świat przyjść ma nasza 3 Księżniczka <3 Czas więc na przedstawienie Wam naszej wyprawki, fakt że jest to moja 3 ciąża przygotowania jak i to co jest niezbędne ograniczyłam do minimum biorąc pod uwagę swoje poprzednie "doświadczenie"

Wulkany energii

Każdy nasz dzień zaczyna się tak samo, ale jego część dalsza nigdy nie jest nudna. Zawsze coś się dzieje, czasem w głowie planów wiele, lecz moje wulkany energi skutecznie mnie od niech odciągają, Oli chodzi swoimi ścieżkami nie robiąc sobie nic z mojego tysiąc razy powtarzanego "NIE WOLNO !".