Przejdź do głównej zawartości

Wracają do nas lepsze dni


Ostatni czas był dla nas ciężki,
wiele chmur się nad nami pojawiło,
na szczęście powoli zaczyna wychodzić słońce
i wracają do nas lepsze dni....


Wszystko co związane z Panem P.
zostawiamy za sobą gdzieś w tyle i staramy się być dobrej myśli,
uśmiechać się jak najszerzej i cieszyć się z każdej chwili danej nam spędzić razem,
bo w rodzinie siła ogromna !

Wczoraj rączkę Lady Oli uwolniono z gipsu,
mieliśmy więc powód do świętowania :)
Dzień spędziliśmy razem naszą całą 4,
chciałabym by takich dni było jak najwięcej...
Uwielbiam gdy PT razem z Ladies czas spędza,
ten widok rozczula mnie najbardziej,
nie ma nic piękniejszego niż miłość dziecięca i ich wdzięczna ogromna !
Wierzę, że będzie co raz lepiej,
a każde potknięcie jeszcze bardziej nas scali <3




 

















Komentarze

  1. Jak One wyrosły!!!!! szok!!!! buziaki <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, życzę Wam samych lepszych dni! Żeby wszystkie złe chmury odeszły jak najdalej i by ciągle świeciło słońce! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. są uśmiechy to najważniejsze ;-) widać szczęście i oby więcej takich dni.

    OdpowiedzUsuń
  4. chmury sio, ewentualnie białe obłoczki dla wytchnienia od nadmiaru słonecznej szczęśliwości :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

*** TULLET'OWY KONKURS ***

nagrodami w konkursie jest bestsellerowe trio Herve Tullet'a: " Naciśnij mnie ", " A gdzie tytuł ", " Turlututu, to ja " .

Nasz wyprawkowy MUST HAVE

Wielkimi krokami zbliża się termin, w którym na świat przyjść ma nasza 3 Księżniczka <3 Czas więc na przedstawienie Wam naszej wyprawki, fakt że jest to moja 3 ciąża przygotowania jak i to co jest niezbędne ograniczyłam do minimum biorąc pod uwagę swoje poprzednie "doświadczenie"

Wulkany energii

Każdy nasz dzień zaczyna się tak samo, ale jego część dalsza nigdy nie jest nudna. Zawsze coś się dzieje, czasem w głowie planów wiele, lecz moje wulkany energi skutecznie mnie od niech odciągają, Oli chodzi swoimi ścieżkami nie robiąc sobie nic z mojego tysiąc razy powtarzanego "NIE WOLNO !".