Tegoroczne święta minęły Nam bardzo szybko w cudownej rodzinnej atmosferze. Zajączek hojnie obdarował dzieciaki, a obżarstwu nie było końca, na mojej wadze chyba +5kg ( trzeba się wziąść za siebie :) Pełen relaks i lenistwo , ale niestety trzeba wrócić do codziennych obowiązków: pranie, sprzątanie, gotowanie, jak na "perfekcyjna mame" przystało. Wieczorem biorę się za testowanie odplamiacza kieszonkowego, spodziewajcie się niedługo postu na jego temat.
Miłego i pełnego uśmiechu dnia mamuśki !!!
"perfekcyjna"
Komentarze
Prześlij komentarz