Przejdź do głównej zawartości

Przedświąteczny galimatias


Przedświateczny galimatias trwa...
zakupowe szaleństwo widoczne jest wszędzie,
w małych sklepikach jak i w większych marketach,
w których o zgrozo! kolejki olbrzymie...

Dałyśmy się porwać przygotowaniom świątecznym i MY !
Pieczenie ciasteczek i towarzyszący im cudny zapach,
to coś co uwielbiamy najbardziej...
ubieranie choinki,
sprzątanie i przystrajanie domu, 

co by klimatyczniej nam w te święta było,
no i oczywiście szał prezentowy :)
dla wszystkich prezenty już zdobyte i spakowane...

Nawet Ladies gotują,
pieką i dni do gwiazdki odliczają !
Je też dopadło istne szaleństwo,
co zobaczyć będziecie mogli na zdjęciach :)

Najważniejsze dla mnie w te święta
są te rodzinnie wspólnie spędzone chwile,
łapmy ich jak najwięcej,
bo ulotny jest czas...













*Powiem Wam w sekrecie, że jedno z marzeń prezentowych Lady Wiki

zostanie spełnione już 24 grudnia,
zgadujcie co ta nasza królewna mogła sobie wymarzyć i kto pomógł nam jej życzenie spełnić...



Komentarze

  1. rośnie konkurencja dla Magdy Gessler...:) istne Kochenne rewulucje u was:P

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas też świątecznie już jest, masz racje najważniejsze to spędzić ten czas rodzinnie i spokojnie :) Ciekawe jakie to marzenie, obstawiam Lolusię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne są dziewczyny. Uwielbiam Was oglądać :) Cista przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kuchareczka pełną parą, nawet wdzianko odpowiednie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

*** TULLET'OWY KONKURS ***

nagrodami w konkursie jest bestsellerowe trio Herve Tullet'a: " Naciśnij mnie ", " A gdzie tytuł ", " Turlututu, to ja " .

Nasz wyprawkowy MUST HAVE

Wielkimi krokami zbliża się termin, w którym na świat przyjść ma nasza 3 Księżniczka <3 Czas więc na przedstawienie Wam naszej wyprawki, fakt że jest to moja 3 ciąża przygotowania jak i to co jest niezbędne ograniczyłam do minimum biorąc pod uwagę swoje poprzednie "doświadczenie"

Wulkany energii

Każdy nasz dzień zaczyna się tak samo, ale jego część dalsza nigdy nie jest nudna. Zawsze coś się dzieje, czasem w głowie planów wiele, lecz moje wulkany energi skutecznie mnie od niech odciągają, Oli chodzi swoimi ścieżkami nie robiąc sobie nic z mojego tysiąc razy powtarzanego "NIE WOLNO !".