Przejdź do głównej zawartości

Działking - nasz ulubiony sport :)

Kolejny dzień cudownego słońca "zmusił" nas do opuszczenia naszych 4 ścian :) Zanim jednak to nastąpiło, "perfekcyjna mama" postanowiła wybrać się do  piwnicy po "sandacze" dla Lady Wiki co by sobie bidulka stóp w tak ciepły dzień nie odparzyła. Otworzyłam więc wrota i moim oczom ukazała się wielka góra kartonów, worków i różnych przedziwnych dawno nie widzianych rzeczy, w mojej głowie jedna myśl: "znajdź matko dziecku sandały!" . No więc szperałam szukałam, a jak wiadomo kto szuka ten znajduje :) 

"SĄ!" - Odetchnęłam z ulgą wielką, ale spokoju nie dawał mi pewien worek... a że ciekawska jestem i to bardzo (chyba jak każda z nas ), postanowiłam sprawdzić jego zawartość :)
 pacze i oczom nie wierze :  cudny maleńki motorek (byłby idealny dla Lady Oli) i auto krwisto czerwone z cudnym klaksonem, które z pewnością Lady Wiki ujeżdać będzie :) 
Długo nie myśląc wzięłam łupy pod pache i marsz do domu :) Radość dziewczyn nieoceniona, a ja wciąż zastanwiałam się skąd te skarby znalazły się w piwnicy... jak się później okazało to skarby po kochanym kuzynie Kubie, którego Ladie's wielbią pod niebiosa :)
Wyszykowałyśmy się więc do wyjścia biorąc znaleziska pod pachę i czekałyśmy cierpliwie na nasz dzisiejszy   "transport" :)


Uprzejmi "Majowie" szczęśliwie dowieźli nas na miejsce dzisiejszego smażingu, czyli działke. 
Dziewczyny gdy tylko jej brame przekroczyły, wsiadły na swoje pojazdy i tyle było je widać :) Nasz ulubiony sport - działking uprawiałyśmy dzisiaj jednak w powiększonym składzie, bo byli z nami również : Babcia K. , Dziadek R., Ciocia G. , Wujek B. na chwil kilka zawitali : Ciocia K. i Wujek K.
 I oczywiście Państwo "Majowie" :)  
Dzień zaliczamy do tych bardzo udanych i chciałybyśmy by co dzień humory nam tak dopisywały!
Pamiętajcie, że czas spędzony z rodziną jest czymś bezcenny, a im nas więcej tym lepiej! 
bo "w kupie siła" jak to mawiają :)

























Komentarze

  1. Fotoreportarz by Ania M.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam działkę :) Ależ dziewczynki radosne! super!

    OdpowiedzUsuń
  3. dziewczynki sa urocze poprostu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oooo jak ja kiedyś byłam chora i nie mogłam skakać ze spadochronem przez dłuższy czas, to każdą wolną chwilę spędzałam na działce. I powiem Ci, że coś w tym jest :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

*** TULLET'OWY KONKURS ***

nagrodami w konkursie jest bestsellerowe trio Herve Tullet'a: " Naciśnij mnie ", " A gdzie tytuł ", " Turlututu, to ja " .

Nasz wyprawkowy MUST HAVE

Wielkimi krokami zbliża się termin, w którym na świat przyjść ma nasza 3 Księżniczka <3 Czas więc na przedstawienie Wam naszej wyprawki, fakt że jest to moja 3 ciąża przygotowania jak i to co jest niezbędne ograniczyłam do minimum biorąc pod uwagę swoje poprzednie "doświadczenie"

Wulkany energii

Każdy nasz dzień zaczyna się tak samo, ale jego część dalsza nigdy nie jest nudna. Zawsze coś się dzieje, czasem w głowie planów wiele, lecz moje wulkany energi skutecznie mnie od niech odciągają, Oli chodzi swoimi ścieżkami nie robiąc sobie nic z mojego tysiąc razy powtarzanego "NIE WOLNO !".