Przejdź do głównej zawartości

Nasze weekendowe lenistwo :)


Sobote spędziliśmy w niepełnym składzie, bo Lady Wiki "sprzedaliśmy" do jej dobrego kumpla Bartka. 
Tak więc my w składzie 2+1 czyli: "perfekcyjna mama", Tato Ł. i Lady Oli postanowiliśmy w pełni wykorzystać słoneczny dzień i wybraliśmy się na dłuuugi spacer. Najpierw powędrowaliśmy na pobliski plac zabaw co by się Oli mogła pobawić :) Dalej zmierzaliśmy nad morze, gdzie co krok spotykaliśmy a to pieski, kotki,
Mimy na promenadzie też były, znalazł się rónież maleńki placyk na którym nasza Lady upodobała sobie konika na sprężynie ot niby nic a spodobał się naszej dziewczynie :) Po 4 h wróciliśmy do domu, zmęczeni ale z uśmiechami na twarzy, bo co dzień nam się taki spacer marzy, a jak wiadomo Tato Ł. pracuje i nie zawsze czas na spacery znajduje :)


















Nasza Lady z kumplem Bartkiem :)







Niedziele na działce spędziłyśmy, niestety Tato Ł. w pracy być musiał. Kuzyn Szymon z Oli dzielnie się bawił, a mama miała chwile dla siebie. Lady Wiki z kumplem Bartkiem do nas też dołączyli :) Pełen relaks i obżartwo jak co weekend :)












Komentarze

Popularne posty z tego bloga

*** TULLET'OWY KONKURS ***

nagrodami w konkursie jest bestsellerowe trio Herve Tullet'a: " Naciśnij mnie ", " A gdzie tytuł ", " Turlututu, to ja " .

Nasz wyprawkowy MUST HAVE

Wielkimi krokami zbliża się termin, w którym na świat przyjść ma nasza 3 Księżniczka <3 Czas więc na przedstawienie Wam naszej wyprawki, fakt że jest to moja 3 ciąża przygotowania jak i to co jest niezbędne ograniczyłam do minimum biorąc pod uwagę swoje poprzednie "doświadczenie"

Wulkany energii

Każdy nasz dzień zaczyna się tak samo, ale jego część dalsza nigdy nie jest nudna. Zawsze coś się dzieje, czasem w głowie planów wiele, lecz moje wulkany energi skutecznie mnie od niech odciągają, Oli chodzi swoimi ścieżkami nie robiąc sobie nic z mojego tysiąc razy powtarzanego "NIE WOLNO !".