Przejdź do głównej zawartości

Piknik na balkonie. Czemu nie? :)

Wczoraj miałam dzień bez weny na cokolwiek, nawet na spacer z Ladie's nie wyszłam choć pogoda była piękna. 
W ramach zadośćuczynienia moim szkrabom zrobiłam piknik na balkonie. Namiot, zabawki i coś na ząb się też znalazło, bo jak wiadomo to małe głodomorry :) 
Radość ich była wielka i ciężko je było stamtąd wyciągnąć.
 "Perfekcyjna mama" fotki pstrykała, więc zapraszam Was teraz do ich oglądania :)









Komentarze

  1. no super piknik :)

    zapraszam do siebie na konkursik :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Beata i Juleczka15 maja 2013 20:15

    Pozazdrościłam, jutro też z Juleczka robimy piknik ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to udanego pikniku dziewczyny Wam życzymy :)

      Usuń
  3. dobry pomysł z tym piknikiem, dziewczyny zadowolone, uśmiechnięte i zdjęcia takie radosne :) zapraszamy do nas na konkurs : http://www.mamanakaruzeli.blogspot.com/2013/05/candy-wygraj-zestaw-do-robienia.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie i dobry pomysł na spędzenie czasu na świeżym powietrzu bez konieczności wychodzenia z domu (bo czasem każda z nas ma taki dzień :)

      Usuń
  4. Pomysł mi znany ,mam duży taras i na słoneczne dni fajna sprawa ,podpowiem że ja daje swojej mąkę ,wodę ,i takie podobne produkty z których gotuje dla swoich lalek . Zabawa super a w domu czysto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm pomyślimy, ale jak Oli starsza będzie bo teraz to pewnie wode by wypiła, a mąke zjadła i Wiki zabawy by z tego rzadnej nie miała :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

*** TULLET'OWY KONKURS ***

nagrodami w konkursie jest bestsellerowe trio Herve Tullet'a: " Naciśnij mnie ", " A gdzie tytuł ", " Turlututu, to ja " .

Nasz wyprawkowy MUST HAVE

Wielkimi krokami zbliża się termin, w którym na świat przyjść ma nasza 3 Księżniczka <3 Czas więc na przedstawienie Wam naszej wyprawki, fakt że jest to moja 3 ciąża przygotowania jak i to co jest niezbędne ograniczyłam do minimum biorąc pod uwagę swoje poprzednie "doświadczenie"

Wulkany energii

Każdy nasz dzień zaczyna się tak samo, ale jego część dalsza nigdy nie jest nudna. Zawsze coś się dzieje, czasem w głowie planów wiele, lecz moje wulkany energi skutecznie mnie od niech odciągają, Oli chodzi swoimi ścieżkami nie robiąc sobie nic z mojego tysiąc razy powtarzanego "NIE WOLNO !".