Przejdź do głównej zawartości

"Przygoda" na placu zabaw :)


W dzisiejszych czasach place zabaw nie są już tak oblegane jak kiedyś. Teraz dzieci sadzane są przed telewizorami, komputerami i większość czasu spędzają w domu. Pogoń za pieniądzem i nawał pracy rodziców zrzuca dzieci na drugi plan co źle odbija się na nich w przyszłości. 
Dzisiaj z Ladie's postanowiłam wybrać się na pobliski plac zabaw, i ku mojemu zdziwieniu sporo dzieci było. Rozsiadłyśmy się więc w piaskownicy by w spokoju budować babki, zamki itp. 
Wiki i Oli były zachwycone, z piasku tworzyły różne budowle bliżej nie określone, choć zapewne w ich wyobraźni były to istne pałace z księżniczkami :) 
Na placu zabaw z chęcią spędziłyby dzień cały, ale niestety wulgarne i agresywne dzieci popsuły nam plany. Wyobraźcie sobie 5-6 latka przeklinającego co drugie słowo, rzucającego piachem drugiemu w twarz itp. ja cierpliwa jestem, ale do czasu. 
Najpierw grzecznie uwage dzieciom owym zwróciłam, ale wszystko jakby po nich spłynęło. Dopiero gdy "zagroziłam", że po rodziców ich pójde to troszke złagodniały, ale mi i moim Ladie's chęci na zabawe już minęły. 
Nasuwa mi się na myśl tylko jedno pytanie: Gdzie w tym czasie byli rodzice tych dzieci?  w głowie mi się to wszystko nie mieści....
bo na pewno nie tylko nas takie "świństwo" spotkało.
  

Mimo wszystko Ladie's się wybawiły i z uśmiechami na twarzach do domu wróciły :)



















Komentarze

  1. nie wiem jak można puszczać 5 czy 6 latka samego na plac zabaw. Rodzice mają obowiązek być przy dziecku non stop do 7 roku życia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak widać można :/ co mnie strasznie zaniepokoiło... mam wrażenie, że niektórzy rodzice mózgu i uczuć nie mają :/

      Usuń
  2. jestem zdruzgotany !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach brak słów na takie zachowanie ale cóż wiele rzeczy w tym słowa wynoszące są z domu :/

    OdpowiedzUsuń
  4. dokładnie słów brak.... wszystko zazwyczaj z domu się wynosi. śmiem twierdzić, że te słowa rodzice tych dzieci używają :/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Siostry...

Rodzeństwo to najlepszy prezent jaki możemy otrzymać od naszych rodziców...

Nasza "Smoczyca" testuje smoczek MAM BABY perfect +16

Lady Oli to mała "Smoczyca", od urodzenia zakochana po uszy w smoczku. Dzięki uprzejmości firmy  MAM Baby  miała możliwość zapoznania się z najcieńszym na świecie smoczkiem MAM perfect +16  (2.28mm)  Wiele mam ( w tym również ja) obawia się, że zbyt długie używanie przez ich maluchy smoczków spowoduje wady zgryzu w przyszłości.  Firma MAM wychodzi na przeciw, odległość między szczękami przy stosowaniu smoczka perfect jest wyraźnie mniejsza, przez co zmniejsza ryzyko wad zgryzu. Posiada bardzo miękką szyjke i jest delikatny dla skóry dziecka.   Każdy smoczek wyróżnia nie tylko wysoka jakość, ale także atrakcyjny design, mamy do wyboru kolorowe kolekcji z różnymi motywami np. zwierzęcymi, czy małymi bohaterami. Posiadają funkcje samosterylizjacji w mikrofalówce. W zestawie dołączone jest rówież pudełko. Nasza "Smoczyca" jeszcze nie mówi, ale fakt że smoczek MAM perfect towarzyszy jej prawie cały czas mówi sam za siebie :) Nam bardz...

Dystans potrzebny od zaraz

Temat malowania paznokci małym dziewczynkom i tym troszkę większym dotyczy mnie tak bardzo, że nie mogłam przejść obojętnie obok postu, który to Nishka na swym blogu umieściła. Po przeczytaniu go czułam wielki niesmak, w środku coś się we mnie zagotowało, bo jak można z 2 latki z pomalowanymi paznokciami uczynić obiekt seksualny ?!